Małej modernizacji uległ knocik do prac z maszyną.
Kupiłam i zawiesiłam z IKEI, co prawda kuchenne gadżety, ale
równie dobrze spełniające swoją inną rolę na podręczne sprzęty, guziczki,
szpulki i .....
A za zasłoną pojawiła się półka z resztek paneli
podłogowych, które przeleżały kilka lat w szopie i nareszcie chyba się poczuły
potrzebne. Elementem łączącym są długie gwinty a podpórką śruby. Dobre
rozwiązanie, bo można regulować odległość między deseczkami.
A jeszcze wrócił do łask stary regal, który był częścią tzw.
segmentu meblowego z lat 80-tych. Kiedyś stały na nim książki, a
teraz regał do magazynowania materiałów, ścinków ........ Co prawda stoi w
innym pokoju, ale to nawet dobrze, bo czasem potrzeba, choć trochę ruch w
trakcie męczącego i długiego przesiadywania przy maszynie.
Jeszcze jeden zakup na targu staroci, taka inna niciarka.
Jest na nóżkach z kółeczkami. Podnoszone wieko a w środku sporo przegródek na
akcesoria krawieckie.

Pozdrawiam Asia.
pieję z zachwytu i palę się z zazdrości. Boska ta niciarka...przeboska!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego kącika:) Bardzo ładny i dobrze zorganizowany:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały kącik krawiecki !!!!! Szczerze podziwiam zdolności .. wszystko pięknie posegregowane, ułożone i na 1005 cudnie jest pracować w takim miejscu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetnie zagospodarowany kącik, wszystko znalazło u Ciebie swoje miejsce:).
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kącik masz. Zazdroszczę ja nie mam takiego.
OdpowiedzUsuńWow, normalnie zzieleniałam, przecudny kącik, a niciarka w szczególności. Pomysł z użyciem akcesoriów z Ikei świetny, chyba sama się kiedyś na niego skuszę, jak już będę miała warunki :)
OdpowiedzUsuńAle ty jesteś zorganizowana :) Ja mam cały pokój do swojej dyspozycji i ciężko mi się w nim pomieścić ;)
OdpowiedzUsuńsuper sposób z zasłonką :))
OdpowiedzUsuń