Zaczynam kolejną tym razem dużą patchworkową kapę. Mozolnie gromadziłam różne materiały aby ze sobą się jakoś komponowały. Wybrałam zestaw odcieni beżu i niebieskiego.
Mata do cięcia, nożyk krawiecki, nożyczki, linijka i przystąpiłam do krojenia szmatek.
Maszyna rusza do zszywania.
Pozdrawiam Asia.
Ja też mam ochotę uszyć sobie patchwork ale na razie jestem na etapie przeglądania tutoriali na ten temat.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Ciekawa jestem efektu końcowego :) miłej pracy ...
OdpowiedzUsuńale robota;))) powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do patchworku, więc Cię podziwiam, ciekawa jestem efektów Twojej pracy :-)
OdpowiedzUsuń